Kolekcje Krzysztofa Pomiana
Abstrakt
Kolekcje stanowią istotny temat rozmyślań Krzysztofa Pomiana, tak bardzo istotny, że niepodobna „zrozumieć Pomiana” bez rozumienia zasad rządzących tworzeniem kolekcji oraz samej podmiotowości kolekcjonera. „Zbieracz… – pisze Pomian – to niegroźny szaleniec, spędzający życie na porządkowaniu znaczków pocztowych, przyszpilaniu motyli czy rozkoszowaniu się rycinami erotycznymi”. Wszystkie te tropy podjęte przez Pomiana – trop rozkoszy, trop posiadania, wystawiania na widok publiczny, skrytego oglądania, uruchamiają oczywiście psychoanalityczne i ekonomiczne interpretacje. Kolekcjonowanie odbywa się w dwóch rejestrach, dwóch prędkościach – gromadzenia i wystawiania; jest zatem koniunkcją podmiotowości analnej i ekshibicjonistycznej. Autor tekstu zadaje pytanie: co to za strażnicy-szaleńcy, którzy rozkoszują się rozkoszą katalogowania, stale odraczaną i zwielokrotnianą poprzez pragnienie kompletności? Autor twierdzi, że kolekcjonerem kieruje pragnienie Całości (kompletności). Jest to jednak pragnienie najbardziej zwodnicze z możliwych, albowiem kompletność, w świetle teorii zbiorów, jest nam wzbroniona. Słowa klucze: kolekcje, szlachecki libertynizm, uprowadzenie przedmiotu, utopia, zbiór
Pełny tekst:
Tylko dla subskrybentówRefbacks
- There are currently no refbacks.