O czasie wolnym i logice pokoju. Perspektywa Aten, Jerozolimy, Konstantynopola
Abstrakt
Przedstawiam greckie rozumienie pokoju odwołując się do tekstów źródłowych, zwłaszcza pism filozofów i leksykonów bizantyjskich. Grecy mówią jednak o pokoju niewiele, zamiast tego poświęcają dużo miejsca wojnie. Wojnie postrzeganej jako droga wiodąca ku pokojowi. Pokój w szerszym wymiarze nie dotyczy relacji z tymi, którzy nie znają kultury – z barbarzyńcami. Dla filozofów ów pokój to przede wszystkim stan spokoju i czasu wolnego (schole), który można poświęcić kontemplacji i filozofii, tj. temu, co pozwala na przekroczenie ludzkiej kondycji. Tak rodzi się idea szkoły. Wraz z podbojami wychowanka Arystotelesa – Aleksandra Wielkiego – idea pokoju i czasu wolnego obejmuje coraz większe obszary, przyczyniając się do rozrastania uniwersalizmu pojęciowego, co współgra z rozwojem koncepcji „kosmopolityzmu”. Grecy stają się wychowawcami świata, a świat staje się szkołą – terenem pielęgnowania czasu wolnego. Oparty na greckich wzorcach uniwersalizm pojęciowy, który się w tej szkole wykłada, widać szczególnie w ujmowaniu człowieka jako tego, kogo z Bogiem łączy logos, tj. rozum. Właśnie czas wolny poświęcony kultowi logosu pozwala na przebóstwienie człowieka i nakierowanie go na Logos Boży. Ta troska to nic innego niż kultura, filozofia, jak również religia – religia Logosu, o której piszą Plutarch, Filon z Aleksandrii czy autor De pace fidei – Mikołaj z Kuzy. Temu celowi służą właśnie szkoły – uniwersytety i klasztory. Tym, co stoi w opozycji do tej aktywności, jest praca. Upadek starego świata i jego pojęć to zarazem upadek pojmowania schole, do którego w ogromnej mierze przyczynił się zwłaszcza ewolucjonizm deprecjonujący to, co stare, jako nieaktualne, za zasadę świata uznający nie pokój, lecz walkę gatunków, jak również komunizm z jego nienawiścią do tego, co niecielesne i formalne, z nienawiścią do „nieróbstwa” – vita contemplativa, której przeciwstawia aktywność fizyczną – pracę właśnie. Widać to szczególnie w pismach Lenina oraz odezwach radzieckiego komisarza oświaty – Łunaczarskiego.
Pełny tekst:
Tylko dla subskrybentówRefbacks
- There are currently no refbacks.