Zamierzamy zakwestionować głęboko zakorzeniony nawyk myślenia wśród badaczy ewolucji. Nazywamy go programem adaptacjonistycznym lub paradygmatem Panglossa. Ma on swoje źródła w poglądach spopularyzowanych przez A.R. Wallace'a i A. Weismanna (ale nie Darwina) u schyłku XIX wieku. Sugeruje on niemalże wszechmoc doboru naturalnego, jeśli chodzi o kształtowanie organicznego wzorca i kształtowanie najlepszego z możliwych światów. Czujemy, że naprawdę duże są potencjalne korzyści z odejścia od koncentracji wyłącznie na programie adaptacjonistycznym. Nazbyt często program ów dawał nam ewolucyjną biologię części i genów, zapominając o organizmach. Uznawano, że wszystkie przejścia mogły następować stopniowo, i nie doceniano wagi zintegrowanych całości rozwojowych oraz wszechobecnych ograniczeń historii i architektury. Pluralistyczne podejście może z powrotem uwzględnić organizmy, wraz z ich krnąbrną, ale zrozumiałą złożonością, w teorii ewolucji.
Stephen Jay Gould, Richard C. Lewontin
Ewolucja preferencji estetycznych jest coraz lepiej rozumiana w kontekście seksualności i erotyzmu. Cechy, które przyciągają i pobudzają, które stymulują wysiłek związany z doborem płciowym oraz powodują gotowość do ponoszenia (alternatywnych) kosztów i zagrożeń kopulacji, zawierają wiarygodny sygnał możliwych zysków. Atrakcyjność seksualna sygnalizuje - poza innymi informacjami - to, co biolodzy nazywają „dobrymi genami”, tzn. genotypicznie uwarunkowaną zdolność do radzenia sobie z patogenem stresu i innymi zagrożeniami życia. Właśnie z tego powodu „dobre geny” ujawniają się fenotypicznie w tych cechach, które są niezmiernie ważne w estetyce seksualnej, np. w symetrii twarzy i ciała. Przestrzeganie standardów estetycznych przy doborze płciowym ostatecznie sprowadza się więc do poszukiwania zdrowych partnerów. Co więcej, ponieważ zdrowie ma w sobie element dziedziczny, automatycznie następuje ewolucyjne kojarzenie się wskaźnika z preferencją. Kto szuka piękna, otrzyma przeciętną zdolność reprodukcyjną, utrzymując dzięki temu rozprzestrzenianie genów swojej preferencji.
Eckart Voland
Spis treści
Biologia jako nauka szczegółowa i nauka szczególna
Marcin Miłkowski
|
9-17
|
KLASYKA
Jakob von Uexküll
|
19-26
|
Ernst Mayr
|
27-35
|
ROZPRAWY
Aldona Pobojewska
|
37-62
|
Stephen Jay Gould, Richard C. Lewontin
|
63-85
|
Radosław Gaczoł
|
87-106
|
Ruth Garrett Millikan
|
107-143
|
Peter Machamer, Lindley Darden, Carl F. Craver
|
145-173
|
Maciej Dombrowski
|
175-190
|
Dawid Lubiszewski
|
191-202
|
Andrzej Stępnik
|
203-215
|
Robert Poczobut
|
217-238
|
Marcin Jażyński
|
239-259
|
Paweł Gładziejewski
|
261-282
|
Milena Z. Fisher
|
283-298
|
Eckart Voland
|
299-323
|
FORUM PHILOSOPHICUM
Hippokrates
|
325-332
|
Wojciech Wrotkowski
|
333-339
|
Maciej Malicki
|
341-354
|
RECENZJE I POLEMIKI
Szymon Wróbel
|
355-370
|
Noty o autorach
|
371-375
|