nr 3-4 (18) (2007)

Kołakowski

  

Ci, którzy nie cierpią ogrodnictwa, potrzebują teorii. Nie uprawiać ogrodu bez teorii jest płytkim i niegodnym sposobem życia.

Teoria musi być przekonująca i naukowa. Jednakże dla różnych ludzi różne teorie są przekonujące i naukowe. Potrzebujemy tedy wielu teorii. Alternatywną możliwością w stosunku do nie-uprawiania ogrodu bez te­orii jest uprawianie ogrodu. Znacznie łatwiej jednakowoż jest posiąść teorię, aniżeli faktycznie uprawiać ogród. Leszek Kołakowski

W latach sześćdziesiątych jakiś partyjny dostojnik poszukujący modus vivendi z ludźmi kultury powiedział, że Kołakowski nie zmie­ści się w żadnej kompromisowej formule, bo jest politycznym chu­liganem. Miał to być brzydki epitet, ale zabrzmiał jak najwyższa pochwała. Sam Kołakowski wolał alegorię błazna, który wchodzi na salony władzy, żeby popsuć dworskiemu kapłanowi celebrę i ugo­dzić króla celnym szyderstwem. W tym przypadku jednak ów par­tyjny dostojnik był - niejako z urzędu - bardziej kompetentny; w końcu to on reprezentował władcę i wiedział lepiej, czy odwaga myśli jest z perspektywy tronu błazenadą, czy chuligaństwem. Karol Modzelewski

 

Mistrza trzeba mieć nie dlatego, aby mu być posłusznym przez całe życie, aby powagę jego na każdym kroku podtrzymywać wbrew wdzierającym się faktom nowej rzeczywistości, lecz by móc go prześcignąć. Trzeba się przeciwko mistrzom buntować, trzeba zdobywszy to, co nam przekazali, iść dalej. Wierzyć w prawdę mistrza do końca, bezkrytycznie, to prawdę tę unicestwić, uczynić ją martwą. Pascal mówił, że człowiek jest stworzony do poszukiwania prawdy, a nie do posiadania jej. Barbara Skarga

 

Warszawska szkoła historii idei powstała w odpowiedzi na stalinowski dogmatyzm w filozofii i rozpadła się w re­zultacie deideologizacji rządzącej partii z jednej strony, z drugiej zaś, w rezultacie rosnącej potrzeby ideologii alternatywnych. Jej wkład w his­torię idei pomyślnie przetrwał próbę czasu, lecz skrajności jej poglądów metodologicznych były nazbyt ściśle związane ze specyficzną sytuacją ideologiczną, by można było obstawać przy nich w zmienionych wa­runkach. Mam tu na myśli przede wszystkim uporczywą odmowę wy­dawania jednoznacznych sądów wartościujących, biorącą się z na­szej zdecydowanej woli unikania wszelkich ahistorycznych dogmatów. Duch szkoły warszawskiej jest wciąż żywy w niektórych polskich pra­cach z historii idei, choć z reguły w połączeniu z metodą polemiczną, to znaczy z czysto filozoficzną lub polityczną krytyką rozpatrywanych idei. Andrzej Walicki

Spis treści

Karol Modzelewski
9-11
Senat Uniwersytetu Warszawskiego
13
Marek J. Siemek
15-21
Jan Węgleński
23-24
Leszek Kołakowski
25-27

ŚWIADECTWA

Leszek Kołakowski
29-31
Andrzej Walicki
33-53
Helena Eilstein
55-85
Jan Andrzej Kłoczowski OP
87-95
Małgorzata Szpakowska
97-104
Krzysztof Michalski
105-113
Stanisław Borzym
115-128
Marek Styczyński
129-134
Janusz Dobieszewski
135-154
Krzysztof Okopień
155-169
Jacek Zychowicz
171-189
Jerzy Niecikowski
191-197
Andrzej Mencwel
199-216

INSPIRACJE I DEDYKACJE

Bronisław Baczko
217-231
Barbara Skarga
233-242
Jerzy Szacki
243-264
Krzysztof Pomian
265-288
Lech Szczucki
289-311
Adam Sikora
313-331
Zbigniew Ogonowski
333-348
Juliusz Domański
349-360
Hanna Buczyńska-Garewicz
361-376
Władysław Stróżewski
377-394
Karol Sauerland
395-405
Tadeusz Mrówczyński
407-417
Stanisław Piwko
419-433
Andrzej Kołakowski
435-447
Józef Piórczyński
449-468
Andrzej Werner
469-477
Barbara Markiewicz
479-487
Cezary Wodziński
489-501
Stanisław Gromadzki
503-517
Jacek Migasiński
519-538
 
539-594
Noty o autorach
 
PDF
595-604